No dobra! Dziś publikuje trzeci rozdział i sorry że taki krótki
Rozdział III
Do domu Emilki zmierzał dyżurny Jacek.Chciał powiedzieć dziewczynie o zwolnieniu z aresztu Krzyśka.Gdy dochodził do jej mieszkania zdziwił się jak zobaczył czarne BMW i dwóch wytatuowanych mięśniaków."Może to przypadek"myślał.Resztki wątpliwości rozwiały się gdy zobaczył jak wrzucają związaną Emilkę do bagażnika.Nie mogąc nic zrobić ruszył w stronę komendy.Biegnąc sprintem wpadł na Krzyśka.-
-Jacek! Mógłbyś trochę uważać.
-Krzysiek...Dorwali Emilkę!!
-Kto?!
-Nie wiem.Jacyś goście wrzucili ją do bagażnika.
-A Tosiek jest cały?
-Tak chyba tak.
-Dobrze że przynajmniej on.-obaj strasznie zdenerwowani ruszyli na komendę.Krzysiek wpadł do gabinetu komendanta.-
-Zapała! Was nie nauczono pukać!?
-Emilka została porwana.
-O cholera! Przez kogo?
-Pewnie przez tych samych gości którzy zabili Julię.Jak ich dorwę to nie pomoże im najlepsza papuga.
-Zapała opanujcie się!
-Co się mam k**wa opanować!? Jak coś jej się stanie to chyba sobie w łeb strzelę!
-Krzysiek czy ty coś do niej czujesz?-policjant zastanowił się chwilę przed odpowiedzią.-
-Tak.Kocham ją.
GDZIEŚ NA WSCHÓD OD WROCŁAWIA
Emilia została wbrew swojej woli umalowana i ubrana w wyzywające ubranie.Teraz leżała półprzytomna w jakiejś ciężarówce w towarzystwie kilku innych podobnie ubranych i związanych dziewczyn.-
-Gdzie......Gdzie...jestem?-spytała brunetka.-
-Jutro będziemy w najstraszniejszym burdelu na Wschodzie.-odpowiedziała jedna z dziewczyn.-
-Nie to niemożliwe....-powiedziała Emilka i zaczęła płakać.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOpowiadanie cudowne , tylko się martwię o Emilkę , ale fajny miałeś pomysł że wszystko widział Jacek . Pozdrawiam i życzę weny i czekam na kolejne opowiadanie Ela .
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
OdpowiedzUsuńMagda
Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
żabka