środa, 24 lutego 2016

Rozdział XXV

-Zbytek łaski.-ktoś nagle odezwał się w radiu.Krzysiek uznał że się przesłyszał.Na chwilę zamknął oczy.Pomyślał sobie"No strzelaj do cholery i miejmy to za sobą".Wtedy nagle...RATATATATATATA.Echo strzałów z karabinu rozległo się po dolinie.-
-Niezły strzał lamusie.Chybiłeś tylko o jakieś 40 kilometrów.-krzyknęła Ola.Krzysiek uskoczył z otwartego terenu i natychmiast znalazł swój karabin.Rzucił granat dymny i przebiegł przez polanę.Wbiegł prędko na wieżę radiową i natknął się na "Dimę".-
-Uratowałem ci dupę.Ech...Niespodzianka,skomplikowanie akcji czy tylko ja mam deja vu? Tylko tym razem znowu mamy oszalałą z uczucia babkę.-powiedział agent.-
-Ona nie robi tego z miłości.Znaczy nie od czasu gdy sprzedałem jej kulkę.Ona chce wyrównać rachunki.
-Zdaje się że powinienem zawołać hurra więc .... Hurra!Bracie.-wtedy nagle nastąpiła potężna eksplozja.Chcąc uniknąć odłamków "Dima" i Krzysiek skoczyli z kilkumetrowego klifu.-
-Ta laska ma moździerz?-spytał agent.-
-Nie takiego o którym bym wiedział.-wtedy Krzysiek zobaczył w szkle lunety Olę ładującą RPG.Wystrzelił więc.Tym razem wyraźnie widział jak pocisk z karabinu wbił się w czaszkę Wysockiej.-
-Wysocka zlikwidowana...Na dobre.
POLSKA WROCŁAW
Krzysiek ostatecznie odszedł z GROM-u.Wrócił do pracy w policji i do swojej ukochanej żony.Złożył papiery  u Wysockiego który miał go przyjąć  z powrotem do policji.Gdy wszedł do mieszkania zobaczył czerwone świeczki  na podłodze mieszkania.-
-Kochanie! Chodź do mnie.-wołała uwodzicielsko Emilka.Krzysiek wszedł do sypialnii i zobaczył swoją żonę ubraną w cienki czerwony szlafrok i leżącą na łóżku.Krzysiek położył się obok niej.-
-Brakowało mi tego...A gdzie Tosiek?-spytał policjant.-
-Sprzedałam go na 2 dni do mojej mamy.-Mówiąc to zaczęła  całować Krzyśka to w usta to w szyję.Ten odwzajemniał jej pocałunki.Nie widzieli się prawie miesiąc.Byli bardzo spragnieni miłości.Resztę nocy wypełniły namiętne jęki pani Zapały.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam i życzę weny Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadanie . Czekam na next . Pozdrawiam i życzę weny Ela

    OdpowiedzUsuń