piątek, 19 lutego 2016

Rozdział XXIII

                             Dorwijmy wreszcie zdrajców

HINDUKUSZU GRANICA MIĘDZY PAKISTANEM A AFGANISTANEM
Mrok.Późna noc.Wokół wszędzie talibowie i przedstawiciele Państwa Islamskiego.Nagle nadlatuje rosyjski helikopter.Jednak nikt nie wie że oddział jest obserwowany.Tak przez niewielki oddziałek snajperski.Przy karabinie wyborowym Krzysztof Zapała.Tuż obok jego nowy obserwator "Dima".-
-Helikopter wylądował.-zameldował snajper.Krzysiek wziął kilka poprawek i trzymał na celu wysokiego rangą bojownika który właśnie wysiadł ze śmigłowca.Nagle jego uwagę zwróciła damska postać wychodząca za bojownikiem.Wydawała mu się znajoma jak odległe niezrozumiałe echo.-
-Co do cholery? Dima widzę snajpera ubezpieczają...Nie.
K**wa!To Olka Wysocka!
JESZCZE DZIŚ POSTARAM SIĘ WKLEIĆ KOLEJNE OPOWIADANIE

2 komentarze:

  1. Opowiadanie cudowne już nie mogę się doczekać następnego opowiadania . Pozdrawiam i życzę weny Ela . I co tam robiła Olka ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam i życzę weny Magda

    OdpowiedzUsuń